Każdy z nas ma swoje życie. Każde jest INNE. Jednym los kładzie pod stopy poduszki i wszystko im się udaje, a inni muszą nieźle się namęczyć by mieć choć odrobinę tego co mają tamci. Ale cóż, już takie jest życie. Przewrotne,nudne, fascynujące,ciekawe ,niesprawiedliwe,wspaniałomyślne, złośliwe,zaskakujące, okrutne,niepowtarzalne,……. jedyne i piękne.

Jest ból i radość, szczęście i nieszczęście. Biel i czerń to nie jedyne kolory naszego życia, ale są bardzo wyraziste i widoczne. Jest miliony odcieni naszej codzienności. Cieszymy się i płaczemy,wpadamy w zachwyty nad urokami życia oraz klniemy siarczyście, gdy daje nam popalić. Można oczywiście usiąść i rozpaczać: powtarzając jak mantrę -jak to nam źle… i że wszystko jest do d…y.

A można inaczej, choć wymaga to nieraz nie lada odwagi i cierpliwości, by pchać swój wózek problemów, niepowodzeń z przekonaniem, że jutro będzie lepiej. Musi być lepiej. Po prostu musi.

Powiesz slogany, i psychologiczne bzdety?
Nieprawda. Coś na ten temat wiem.