Alcobaka to wspaniałe miejsce w Portugalii, które odwiedziliśmy i bardzo polecamy.
„Alcobaka – to przede wszystkim Opactwo Cystersów. Cały kompleks to jeden z siedmiu cudów Portugalii[4]. wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO w 1989 r.
Ten rzymskokatolicki Kościół i klasztor, to pierwsze gotyckie budowle w Portugalii wraz z klasztorem Santa Cruz w Coimbrze .
Ale oprócz potęgi i przepychu mury tego klasztoru skrywają tu XIV wieczne grobowce dwóch nieszczęśliwych kochanków, którzy niesprawiedliwie i brutalnie zostali rozdzieleni przez los.
Dzieje miasta rozpoczęły się wraz z przybyciem cystersów. Położone jest w dolinie dwóch rzek: Alcoa i Baca,od których wzięła się jego nazwa.
Po przepędzeniu Maurów rozpoczęły się rządy katolickich władców, chcących zaprosić na odbite ziemie jak największą liczbę kapłanów.
Począwszy od XII wieku, w Alcobaça zgromadzenie zakonne przejęło inicjatywę nie tylko w wymiarze religijnym, ale także gospodarczym, udoskonalając rolniczy potencjał regionu.
W szczytowym momencie zgromadzenie liczyło ponad 1000 mnichów.Faza szczytowego rozwoju trwała dzięki stołecznym przywileju aż do 13 października 1833 roku, kiedy mnisi opuścili kompleks sakralny. Od tego momentu osada ponownie starała się o prawa miejskie, które uzyskała pod koniec ubiegłego wieku.
„Wielu portugalskich późniejszych królów zostało pochowanych w klasztorze w Alcobacie – m.in. Alfons II, Alfons III oraz ich małżonki – Urraca of Castile i Beatrice of Castile. Świadczy to m.in. o dużej wadze cysterskiego opactwa w XIII i XIV wieku. Pochowany jest tam również król Pedro I, z którym wiąże się makabryczna legenda, a która ma swój finał właśnie w kościele Mosteiro de Santa Maria de Alcobaca.
Wszystkie działo się w XIV wieku – młody Pedro I, jeszcze nie król, zakochał się bez pamięci w dwórce, córce prostego galicyjskiego szlachcica pięknej Ines de Castro.
Jego ojcu – Alfonsowi IV – nie odpowiadało jednak ani pochodzenie, ani narodowość hiszpańskiej wybranki syna. Mimo sprzeciwu ojca Pedro I postawił na swoim, w skutek czego odbył się potajemny ślub, pojawiły się dzieci. Jednak król Alfons IV postanowił zniszczyć ten związek, dlatego to polecił zamordować Ines. Pedro I musiał czekać dwa lata, by się zemścić. Gdy objął tron po swoim ojcu kazał ekshumować ciało ukochanej, ubrał ją w purpurowy, królewski płaszcz, włożył jej koronę i zmusił winnych zbrodni szlachciców do całowania rozkładającej się już dłoni królowej. W nocnym kondukcie odprowadzono jej zwłoki do kościoła, gdzie pochowano ją uroczyście we wspaniałym białym grobowcu.
Po drugiej stronie król Pedro I kazał po śmierci złożyć swoje ciało w taki sposób, aby w dzień zmartwychwstania kochankowie mogli natychmiast spojrzeć sobie prosto w oczy.”(http://www.krzysztofgierak.pl/2012/12/zabytki-unesco-w-portugalii-alcobaca-i.html).
Warto wejść do środka, by podziwiać detale architektoniczne Królewskiego Panteonu, Kaplicy św. Bernarda,Krużganków Ciszy oraz Pokoju królewskiego i Zakrystii. W klasztorze można zwiedzać także ogromną kuchnię mieszkających tu kiedyś mnichów, przez którą wciąż przepływa strumień rzeki Alcoa.
Brak komentarzy